Typ tekstu: Książka
Autor: Jagielski Wojciech
Tytuł: Modlitwa o deszcz
Rok wydania: 2004
Rok powstania: 2002
przysięgali, że z Afganistanu powędrował dalej, do Iranu, a stamtąd do Iraku. Znaleźli się też tacy, którzy widzieli go wędrującego do Azerbejdżanu i na Kaukaz, a jeszcze inni rozpoznali go wśród pasażerów niewielkich łodzi, żeglujących po wodach Zatoki Perskiej między Iranem i Arabią. Widziano go wśród Pasztunów na burzliwym afgańsko-pakistańskim pograniczu, w pustynnym i bezludnym Beludżystanie, porośniętym wiecznie zielonymi lasami Kaszmirze, żyznej kotlinie Fergany. W skalistym Jemenie, w Somalii i na dalekich Komorach. A nawet w Europie, tyle że ostrzyżonego i gładko ogolonego, w wełnianym swetrze i dżinsach. Nie brakowało też takich, co widzieli go martwego, byli świadkami składania go
przysięgali, że z Afganistanu powędrował dalej, do Iranu, a stamtąd do Iraku. Znaleźli się też tacy, którzy widzieli go wędrującego do Azerbejdżanu i na Kaukaz, a jeszcze inni rozpoznali go wśród pasażerów niewielkich łodzi, żeglujących po wodach Zatoki Perskiej między Iranem i Arabią. Widziano go wśród Pasztunów na burzliwym afgańsko-pakistańskim pograniczu, w pustynnym i bezludnym Beludżystanie, porośniętym wiecznie zielonymi lasami Kaszmirze, żyznej kotlinie Fergany. W skalistym Jemenie, w Somalii i na dalekich Komorach. A nawet w Europie, tyle że ostrzyżonego i gładko ogolonego, w wełnianym swetrze i dżinsach. Nie brakowało też takich, co widzieli go martwego, byli świadkami składania go
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego