się Artur R. (27 l.), który chciał okraść jeden z garaży na Pradze-Południe. Złodziej-meloman oprócz nożyc do cięcia kłódek na robotę zabrał ze sobą instrument. <br>Artur R. bez problemu włamał się po południu do garażu przy ul. Osowskiej. Mężczyzna upatrzył sobie elektronarzędzia oraz wędki i od razu zaczął pakować je do plecaka. Właśnie wtedy zaskoczył go właściciel garażu, który zauważył uchylone drzwi. Zrezygnowany włamywacz poddał się bez walki. <br>W całej historii zastanawia tylko jeden fakt. Dlaczego złodziej zabrał ze sobą gitarę? - Prawdopodobnie wcześniej komuś ją ukradł. Sprawdzamy to - wyjaśnia policjant z Pragi-Południe.<br>&lt;au&gt;PIOTR MOLGA&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art" sub="home"&gt;&lt;tit&gt;Pies cię ugryzł? Idź