Typ tekstu: Książka
Autor: Borchardt Karol Olgierd
Tytuł: Szaman Morski
Rok: 1985
przestał być cierpiący. Mawiniak otworzył szeroko oczy. Patrzył na komisję nawet z życzliwością. W jego irenicach zabłysło dziwne światło. Wydawało się, że Mawiniak ma widzenie. Wyprostował się, podniósł zaciśniętą pięść do góry, jak gdyby miał zamiar kogoś uderzyć, i nareszcie przemówił:
- A Bolko, jak wyrżnął pałaszem w bramę... zupełnie sobie pałasz popsuł. Zupełnie...
Po tym wysiłku ciało Mawiniaka skurczyło się. Pięść opadła, oczy zasnuła mgła, a twarz przybrała ponownie wyraz wielkiego cierpienia. I znów milczał.
Dnia 4 stycznia 1961 roku Szczerbiec, wraz ze skarbami wawelskimi, wyruszył z Bostonu do Polski na statku "Krynica". (s. 244
przestał być cierpiący. Mawiniak otworzył szeroko oczy. Patrzył na komisję nawet z życzliwością. W jego irenicach zabłysło dziwne światło. Wydawało się, że Mawiniak ma widzenie. Wyprostował się, podniósł zaciśniętą pięść do góry, jak gdyby miał zamiar kogoś uderzyć, i nareszcie przemówił:<br> - A Bolko, jak wyrżnął pałaszem w bramę... zupełnie sobie pałasz popsuł. Zupełnie...<br> Po tym wysiłku ciało Mawiniaka skurczyło się. Pięść opadła, oczy zasnuła mgła, a twarz przybrała ponownie wyraz wielkiego cierpienia. I znów milczał.<br> Dnia 4 stycznia 1961 roku Szczerbiec, wraz ze skarbami wawelskimi, wyruszył z Bostonu do Polski na statku "Krynica". (s. 244
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego