obraca,<br>Z hut wylatują białe gołębie,<br>Pokój zwycięży! Pokój i praca!<br><br>Coraz nas więcej, coraz nas więcej<br>Zapalających pochodnie w mroku,<br>Rąk swych uściskiem pozdrówmy ręce<br>Tych, którzy pracą walczą o pokój.<br><br>Lud nie ustanie w pracy i walce,<br>Wyją syreny przeciągłym świstem,<br>Sterczą kominy fabryk jak palce,<br>Grożą jak palce imperialistom.<br><br>W imię pokoju przyśpieszmy kroku,<br>Niechaj z nas każdy siły wytęży,<br>Plan Sześcioletni walczy o pokój,<br>Plan wykonamy! Pokój zwycięży!</><br><br><br><br><div sex="m"><tit>POLKA</><br>Gdybym miał lat dwadzieścia pięć<br> I nieprzytomną moją głowę,<br>A w głowie nieba jedną piędź<br> I jedno oko lazurowe,<br><br>Może pod okno twoje znów<br> Przyniósłbym wierną mą niewolę