sami, na miejscu. Są budowniczymi - i niszczycielami jednocześnie. <br>W IV wieku p.n.e. byłoby to niemożliwe. Oczywiście, zdarzały się pewnie jakieś niszczenia, podpalania w czasie uroczystości dionizyjskich, ale był to w końcu margines, było to święto, z założenia stanowiące odwrotność życia codziennego wraz z jego normami. Coś takiego jak palenie papierowych. kukieł w karnawale. Co innego jednak papierowa kukła, a co innego świątynia Diany: w jej przypadku - twórca nie mógł być jednocześnie podpalaczem. Podobnie jak w przypadku Katedry Notre-Dame, "Koncertu sielskiego", "Panien, dworskich", "Powrotu Syna Marnotrawnego", "Rozstrzelania powstańców w Madrycie" - i wielu innych budowli, obrazów, rzeźb, które ma się