tysięcy.<br>&lt;au&gt;&lt;gap&gt;, PAP&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="news" sub="world" sex="mf"&gt;<br><br>&lt;tit&gt;Palestyńczycy nie wykluczają odwołania wyborów&lt;/&gt;<br><br>&lt;tit&gt;Ostatnia misja &lt;name type="person"&gt;Powella&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>Amerykański sekretarz stanu &lt;name type="person"&gt;Colin Powell&lt;/&gt; przybył wczoraj na &lt;name type="place"&gt;Bliski Wschód&lt;/&gt;. Celem jego wizyty jest m.in. przekonanie &lt;name type="place"&gt;Izraela&lt;/&gt;, aby ułatwił przeprowadzenie wyborów prezydenckich na terenie &lt;name type="place"&gt;Autonomii Palestyńskiej&lt;/&gt;.<br>Istnieją obawy, że wybory, które zaplanowano na 9 stycznia, będą poważnie utrudnione. Wpływowy palestyński ruch &lt;name type="org"&gt;Fatah&lt;/&gt; nie wyklucza, że zostaną odwołane. - Wybory nie dojdą do skutku, jeżeli &lt;name type="place"&gt;Izrael&lt;/&gt; nie opuści terytoriów palestyńskich. Tak, aby ludzie mogli się po nich swobodnie poruszać - powiedział nowy szef ugrupowania &lt;name type="person"&gt;Faruk Kaddumi&lt;/&gt;. Również bardziej umiarkowany palestyński premier &lt;name type="person"&gt;Ahmed Korei&lt;/&gt; uważa, że jest to warunek niezbędny. - Jeżeli do wyborów dojdzie