stanie się to całkiem niedługo. Już jedno jej przeczucie się przecież sprawdziło. Chodziło o Zuzię. Nie wiadomo dlaczego Ewelina nabrała przekonania, że Zuzanna pojawi się, że się spotkają. I wyszła na to spotkanie, to znaczy niezupełnie, myślała o kimś innym, jadąc na Filtrową, chciała sprawdzić, czy przypadkiem w oknach nie pali się światło. Czy Tadeusz wrócił? Od tamtego czasu, kiedy Tadeusz odszedł, a ona zamknęła drzwi na wszystkie zamki i zostawiła klucze u sąsiada - lekarza z drugiego piętra, tego samego, który kiedyś woził ją z Tadeuszem na pogotowie. W zamieszkach na placu Narutowicza została ranna. Powiedziała doktorowi, że ktoś się po