Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Gazeta Lubuska
Nr: 06.18
Miejsce wydania: Zielona Góra
Rok: 2005
pali prosto w czubek głowy, stąd te sombrera.
- Wilgotność powietrza sięga 80 proc. Nic nie schnie. Ale za to jak wyjęliśmy w Polsce ubrania z walizki i powiesiliśmy, nie trzeba było ich prasować.
- Iguany wejść potrafią wszędzie, kolegom zjadły chipsy w pokoju.
- Widać, niestety, też prawdziwą biedę, domy kryte liśćmi palmowymi i prawie wszystkie budowy są niedokończone - by uniknąć płacenia podatku od nieruchomości.
- Miasto Meksyk jest ogromne, mieszka tam 25 mln osób. Najlepiej widać to z samolotu. W Europie widzisz kilka świateł i za chwilę lądujesz za miastem. Tu lecieliśmy kilkanaście minut nad morzem świateł.
- Strasznie dużo tam dzieci. I wszyscy
pali prosto w czubek głowy, stąd te sombrera. <br>- Wilgotność powietrza sięga 80 proc. Nic nie schnie. Ale za to jak wyjęliśmy w Polsce ubrania z walizki i powiesiliśmy, nie trzeba było ich prasować. <br>- Iguany wejść potrafią wszędzie, kolegom zjadły chipsy w pokoju. <br>- Widać, niestety, też prawdziwą biedę, domy kryte liśćmi palmowymi i prawie wszystkie budowy są niedokończone - by uniknąć płacenia podatku od nieruchomości. <br>- Miasto Meksyk jest ogromne, mieszka tam 25 mln osób. Najlepiej widać to z samolotu. W Europie widzisz kilka świateł i za chwilę lądujesz za miastem. Tu lecieliśmy kilkanaście minut nad morzem świateł. <br>- Strasznie dużo tam dzieci. I wszyscy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego