Typ tekstu: Książka
Autor: Dukaj Jacek
Tytuł: Czarne oceany
Rok: 2004
przypomnieniu zainicjowanemu łgarstwem własnych notatek sprzed lat. Mogę nawet pamiętać, że pisałem to niezbyt szczerze, mogę pamiętać zamysł - lecz nie podważę wszak wszystkiego i słowo pisane w końcu zwycięży.
Ale zazwyczaj nie ma mowy ani o prawdzie, ani o kłamstwie. Zmiana następuje samoistnie. Ja wiem, ja wiem, to niczyja wina: pamięć nie jest martwa. Żyje swym równoległym życiem, żyje w naszych głowach "w bok" od strumienia czasu, w którym poruszamy się sami, dostarczając jej wciąż nowej pożywki. Chwila, widok, wrażenie - przeskoczywszy z realnego "teraz" do wirtualnego "wczoraj", nie zamarza na wieki, lecz ewoluuje zgodnie z achronologicznymi regułami pamięci. Nasza przeszłość, nasze
przypomnieniu zainicjowanemu łgarstwem własnych notatek sprzed lat. Mogę nawet pamiętać, że pisałem to niezbyt szczerze, mogę pamiętać zamysł - lecz nie podważę wszak wszystkiego i słowo pisane w końcu zwycięży.<br>Ale zazwyczaj nie ma mowy ani o prawdzie, ani o kłamstwie. Zmiana następuje samoistnie. Ja wiem, ja wiem, to niczyja wina: pamięć nie jest martwa. Żyje swym równoległym życiem, żyje w naszych głowach "w bok" od strumienia czasu, w którym poruszamy się sami, dostarczając jej wciąż nowej pożywki. Chwila, widok, wrażenie - przeskoczywszy z realnego "teraz" do wirtualnego "wczoraj", nie zamarza na wieki, lecz ewoluuje zgodnie z achronologicznymi regułami pamięci. Nasza przeszłość, nasze
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego