Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 7
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
Wioletta, dyrektor kreatywny jednej z agencji reklamowych. - Kiedy Dominik przedstawiał jakiś projekt, dla mnie był on genialny. Broniłam go na spotkaniach jak lwica, nawet wtedy, gdy nie podobał się nikomu innemu. Po kilku takich sytuacjach ludzie w agencji zaczęli podejrzewać, że coś nas musi łączyć.
Jeżeli musisz oceniać jego pracę, pamiętaj, że jesteś profesjonalistką - nie bądź dla niego bardziej wyrozumiała, ale też nie przesadzaj z surowością.

Zasada 6. Nigdy nie rób TEGO w pracy!

Prawdę mówiąc, seks w biurze jest wyjątkowo niewygodny. Urzeczywistnianie marzeń o szybkim numerku na biurku, w powodzi firmowych papierów, niestety, nie jest warte konsekwencji, jakie mogą na
Wioletta, dyrektor kreatywny jednej z agencji reklamowych. - Kiedy Dominik przedstawiał jakiś projekt, dla mnie był on genialny. Broniłam go na spotkaniach jak lwica, nawet wtedy, gdy nie podobał się nikomu innemu. Po kilku takich sytuacjach ludzie w agencji zaczęli podejrzewać, że coś nas musi łączyć.<br>Jeżeli musisz oceniać jego pracę, pamiętaj, że jesteś profesjonalistką - nie bądź dla niego bardziej wyrozumiała, ale też nie przesadzaj z surowością.<br><br>&lt;tit&gt;Zasada 6. Nigdy nie rób TEGO w pracy!&lt;/&gt;<br><br>Prawdę mówiąc, seks w biurze jest wyjątkowo niewygodny. Urzeczywistnianie marzeń o szybkim numerku na biurku, w powodzi firmowych papierów, niestety, nie jest warte konsekwencji, jakie mogą na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego