Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 09.14
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
gangu Leszka S. i mówi mu, że muszą się pilnie, w ciągu pięciu minut, spotkać. Leszek S. zapowiada, że już do niego jedzie.
9.45 - Basiak ponownie dzwoni do Leszka S. z ponagleniem. S. mówi, że "już jest". Według notatki CBŚ doszło wówczas do spotkania samorządowca i szefa gangu.
- Nie pamiętam, po co dzwoniłem do Leszka S. - zeznał tymczasem wczoraj przed sądem Marek Basiak - Z S. znamy się od piętnastego roku życia, utrzymujemy kontakty towarzyskie i służbowe, ale wtedy się nie spotkaliśmy - twierdził.
Także Leszek S. zaprzeczał, jakoby do tego spotkania doszło.



Tysiące ludzi mogło zginąć podczas tłumienia szyickiej rebelii w
gangu &lt;name type="person"&gt;Leszka S.&lt;/&gt; i mówi mu, że muszą się pilnie, w ciągu pięciu minut, spotkać. &lt;name type="person"&gt;Leszek S.&lt;/&gt; zapowiada, że już do niego jedzie.<br>9.45 - &lt;name type="person"&gt;Basiak&lt;/&gt; ponownie dzwoni do &lt;name type="person"&gt;Leszka S.&lt;/&gt; z ponagleniem. S. mówi, że "już jest". Według notatki &lt;name type="org"&gt;CBŚ&lt;/&gt; doszło wówczas do spotkania samorządowca i szefa gangu.<br>- Nie pamiętam, po co dzwoniłem do &lt;name type="person"&gt;Leszka S.&lt;/&gt; - zeznał tymczasem wczoraj przed sądem &lt;name type="person"&gt;Marek Basiak&lt;/&gt; - Z S. znamy się od piętnastego roku życia, utrzymujemy kontakty towarzyskie i służbowe, ale wtedy się nie spotkaliśmy - twierdził.<br>Także &lt;name type="person"&gt;Leszek S.&lt;/&gt; zaprzeczał, jakoby do tego spotkania doszło. &lt;gap&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="news" sub="world" sex="mf"&gt;<br><br>&lt;tit&gt;Tysiące ludzi mogło zginąć podczas tłumienia szyickiej rebelii w
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego