Typ tekstu: Książka
Autor: Nienacki Zbigniew
Tytuł: Księga strachów
Rok wydania: 1987
Rok powstania: 1967
przez granicę. Niechże pan coś robi!
Bezradnie wzruszyłem ramionami.
- Fryderyk ma dokumenty w zupełnym porządku i nikt nie ma prawa go zatrzymać. Chyba że celnicy znajdą u niego jakieś towary, których nie wolno przewozić, stwierdzą przemyt lub coś w tym rodzaju.
- A pamiętnik? Przecież on nie ma prawa wywieźć tego pamiętnika. Zdobył go rozbojem - niecierpliwił się Tell.
- Ba - kiwnąłem głową - jeśli znajdą pamiętnik przy Fryderyku, będą mogli go zatrzymać. Posiadanie przez niego pamiętnika to jedyny dowód, że brał czynny udział w napadzie na naszą wycieczkę. Ale czy sądzicie, że on jest na tyle głupi, aby ten pamiętnik mieć przy sobie ?
- Czy
przez granicę. Niechże pan coś robi!<br>Bezradnie wzruszyłem ramionami.<br>- Fryderyk ma dokumenty w zupełnym porządku i nikt nie ma prawa go zatrzymać. Chyba że celnicy znajdą u niego jakieś towary, których nie wolno przewozić, stwierdzą przemyt lub coś w tym rodzaju.<br>- A pamiętnik? Przecież on nie ma prawa wywieźć tego pamiętnika. Zdobył go rozbojem - niecierpliwił się Tell.<br>- Ba - kiwnąłem głową - jeśli znajdą pamiętnik przy Fryderyku, będą mogli go zatrzymać. Posiadanie przez niego pamiętnika to jedyny dowód, że brał czynny udział w napadzie na naszą wycieczkę. Ale czy sądzicie, że on jest na tyle głupi, aby ten pamiętnik mieć przy sobie &lt;page nr=214&gt;?<br>- Czy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego