Typ tekstu: Książka
Autor: Nawrocka Magdalena
Tytuł: Krzywe zwierciadło
Rok wydania: 1999
Rok powstania: 1994
spotkania już doszło. A bon? Przyglądam mu się z intensywnym wysiłkiem zlokalizowania w świadomości jego okazałej persony i znowu nic. Widzę go po raz pierwszy w życiu. Poza tym nigdy nie uwierzę, że przepuściłabym okazję tak budującego kontaktu i to z takim przystojnym mężczyzną.
Snując wspomnienia z tej pierwszej wizyty, pan doktor jako facet szarmancki wysilał się mocno, aby określić mój stan, w jakim się wtedy u niego znalazłam. Zdesperowana do ostatnich granic - lekko to przełknęłam. W rzeczy samej mogło tak być. A dalej, nie powiedział pijana ni naćpana tylko silnie odurzona. Tak to nazwał - stan silnego odurzenia. Do cholery, odurzona, ale
spotkania już doszło. A bon? Przyglądam mu się z intensywnym wysiłkiem zlokalizowania w świadomości jego okazałej persony i znowu nic. Widzę go po raz pierwszy w życiu. Poza tym nigdy nie uwierzę, że przepuściłabym okazję tak budującego kontaktu i to z takim przystojnym mężczyzną. <br>Snując wspomnienia z tej pierwszej wizyty, pan doktor jako facet szarmancki wysilał się mocno, aby określić mój stan, w jakim się wtedy u niego znalazłam. Zdesperowana do ostatnich granic - lekko to przełknęłam. W rzeczy samej mogło tak być. A dalej, nie powiedział pijana ni naćpana tylko silnie odurzona. Tak to nazwał - stan silnego odurzenia. Do cholery, odurzona, ale
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego