Wszelako umiar w tej dziedzinie jest szczególnie wskazany. Przykłady Anglii, Francji, obecnie Włoch po kolei w sposób miażdżący wykazały, że żadne państwo nie może wytrzymać generalnej zwyżki płac powyżej 4% rocznie, gdy tylko ta proporcja jest przekroczona, koniunktura staje się inflacyjna i następują zwyżki cen, które niwelują uzyskane podwyżki na papierze robotnik dostaje o 8% więcej, ale ceny rosną o 5 czy 6%, i w rezultacie place wzrastają o dwa lub trzy, a nie o cztery procent. Jest to proste, jasne i matematyczne pewne. A jednak po kolei robotnicy i pracownicy wszystkich krajów przekonywują się o tej prawdzie, o tym żelaznym