ten świat widzi.<br>Artysta w tej chwili jest również wolny od nawet przez siebie<br>przemyślanych i przyjętych teorii, formuł i wskazań. Nie chodzi tu<br>bynajmniej tylko o malarza. Lope de Vega wyznawał, że gdy pisał swe<br>sztuki w ogniu twórczym, zamykał na sześć kluczy, con seis claves,<br>wszystkie reguły i paradoksy. Taka chwila dla malarza zdarzyć się może,<br>gdy patrzy na zachód słońca nad daleką płaszczyzną pól poznańskich, na<br>osobliwe wnętrze katedry gotyckiej, czy również gdy spojrzy na zwykłe<br>jabłko na zwykłym stole. Tu gra rolę sztuka zapomnienia, ars<br>obliviscendi, która jest równie ważna jako ratio studiorum, bo chodzi o<br>to