byliśmy ubrani w jednakowe stroje wyprawowe, przygotowane przez firmę JMP i towarzyszyła nam ekipa telewizyjna, bardzo szybko zaprzyjaźniliśmy się z życzliwymi i sympatycznymi mieszkańcami Temuco. Czas był jednak nieubłagany i we wtorek po zakupie żywności i oklejeniu naszego samochodu napisem "Expedicion Polaca" oraz spotkaniu w Dyrekcji CONAF (organizacji, której podlegają parki narodowe), gdzie uzyskaliśmy rekomendacje i zezwolenia na działalność wyprawy na terenie trzech parków narodowych i dwóch rezerwatów, wyruszyliśmy w stronę pierwszego wulkanu Lonquimay. Wulkan ten znajduje się w Parku Narodowym Malalcahuello i jest jedynym wygasłym wulkanem, na który mieliśmy wchodzić. Wznosi się on na wysokość 2890 m n.p.m