Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 4
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
myślę: jestem w kinie! - mówił w pierwszych wywiadach dla prasy amerykańskiej.
Zaraz po przyjeździe do fabryki snów wynajął podobno czerwony kabriolet Mustang. - Pierwszego dnia zdjęć wsiadłem do samochodu, podniosłem dach i ruszyłem w stronę słońca. Założyłem okulary przeciwsłoneczne i pomyślałem: jest super. Minąłem bramę wytwórni Paramount Pictures, odnalazłem swoje miejsce parkingowe i zdałem sobie sprawę z tego, że samochód ma jeden z tych podchwytliwych zamków i nie potrafię wyciągnąć kluczyka ze stacyjki. Po 20 minutach wysiłków musiałem iść po pomoc. Wyszedłem na głupka. Potraktowałem to jako znak, że powinienem pozostać skromny w świecie gwiazd i kabrioletów.
Karierę gwiazdy Hollywood rozpoczął reżyserując
myślę: jestem w kinie! - mówił w pierwszych wywiadach dla prasy amerykańskiej.<br>Zaraz po przyjeździe do fabryki snów wynajął podobno czerwony kabriolet Mustang. - Pierwszego dnia zdjęć wsiadłem do samochodu, podniosłem dach i ruszyłem w stronę słońca. Założyłem okulary przeciwsłoneczne i pomyślałem: jest super. Minąłem bramę wytwórni Paramount Pictures, odnalazłem swoje miejsce parkingowe i zdałem sobie sprawę z tego, że samochód ma jeden z tych podchwytliwych zamków i nie potrafię wyciągnąć kluczyka ze stacyjki. Po 20 minutach wysiłków musiałem iść po pomoc. Wyszedłem na głupka. Potraktowałem to jako znak, że powinienem pozostać skromny w świecie gwiazd i kabrioletów. <br>Karierę gwiazdy Hollywood rozpoczął reżyserując
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego