Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 22
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1995
Strzemboszem (tym razem za stwierdzenie, iż "GP" sterowana jest przez tajne służby).

Rekordziści

Na niebezpieczeństwo ciągania po sądach szczególnie narażone są dzienniki, choć trzeba przyznać, że niektóre mają pod tym względem wyjątkowego pecha (czytaj: niewyparzone pióra). W czołówce pozywanych niewątpliwie pozostaje "Życie Warszawy". W styczniu tego roku na warszawską gazetę parol zagięły organy ścigania i wymiaru sprawiedliwości. Najpierw prezes Sądu Wojewódzkiego w Warszawie wytoczył mu proces w związku ze sposobem relacjonowania procesu gen. Czesława Kiszczaka. Później zaś stołeczny prokurator - za artykuły poświęcone strzelaninie w hotelu "George".

Dla odmiany w lutym "Życie Warszawy" miało szczęście do ministrów. Kolejne pozwy o ochronę dóbr
Strzemboszem (tym razem za stwierdzenie, iż "GP" sterowana jest przez tajne służby).<br><br>&lt;tit&gt;Rekordziści&lt;/&gt;<br><br>Na niebezpieczeństwo ciągania po sądach szczególnie narażone są dzienniki, choć trzeba przyznać, że niektóre mają pod tym względem wyjątkowego pecha (czytaj: niewyparzone pióra). W czołówce pozywanych niewątpliwie pozostaje "Życie Warszawy". W styczniu tego roku na warszawską gazetę parol zagięły organy ścigania i wymiaru sprawiedliwości. Najpierw prezes Sądu Wojewódzkiego w Warszawie wytoczył mu proces w związku ze sposobem relacjonowania procesu gen. Czesława Kiszczaka. Później zaś stołeczny prokurator - za artykuły poświęcone strzelaninie w hotelu "George".<br><br>Dla odmiany w lutym "Życie Warszawy" miało szczęście do ministrów. Kolejne pozwy o ochronę dóbr
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego