podstawowych, ciężkich, nieforemnych, podobnych do nich samych. Potomkowie drugiego syna Noego, nieświadomi tego rodowodu, uwikłani jedynie we wspomnienia ojca, dziadka - czego oczy nie zobaczą, pamięć nie przechowa. <br>Gdy na wyrębie nazbiera się dość drewna, Janek uruchomi swoją maszynę, zapnie dwukołową przyczepę i ruszy w górę sobie tylko znanymi ścieżkami, przez parowy, po stromiznach, gdzie trudno nawet na piechotę. Lecz przez dwadzieścia lat można się nauczyć, gdzie przebiega granica ryzyka i samobójstwa. Załaduje kilka ton równych metrowych klocków i zacznie się opuszczać, szukając twardego gruntu, przychylnych pochyłości, czasami wycinając, łamiąc to, co na drodze, żeby się zmieścić. Jak pionowe wahadło będzie powtarzał