Typ tekstu: Książka
Autor: Wolanowski Lucjan
Tytuł: Upał i gorączka
Rok: 1996
postępu. Jakże to jest możliwe? Ano - powiadają uczeni - odbiera się dżungli szmat ziemi i zakłada tam pole ryżowe, oczywiście nawodnione. Tworzą się zbiorniki wody stojącej, idealne wylęgarnie komarów. Całe szczęście, że tylko kilkanaście gatunków komarów przenosi malarię, inaczej pewnie rodzaj ludzki dawno by już został wytępiony przez kolportowane przez nie pasożyty.
Ludzie mieszkający w strefach malarycznych pogodzili się z losem. Uważają, że jest to zło konieczne. Bo przecież od pokoleń zimnica odbiera im siły, sprawia, że są mniej odporni na inne, bardziej jeszcze niebezpieczne schorzenia.

Ludzie wszystkich ras i kolorów skóry wypowiedzieli wojnę malarii na szerokim froncie przebiegającym przez lasy tropikalne
postępu. Jakże to jest możliwe? Ano - powiadają uczeni - odbiera się dżungli szmat ziemi i zakłada tam pole ryżowe, oczywiście nawodnione. Tworzą się zbiorniki wody stojącej, idealne wylęgarnie komarów. Całe szczęście, że tylko kilkanaście gatunków komarów przenosi malarię, inaczej pewnie rodzaj ludzki dawno by już został wytępiony przez kolportowane przez nie pasożyty.<br> Ludzie mieszkający w strefach malarycznych pogodzili się z losem. Uważają, że jest to zło konieczne. Bo przecież od pokoleń zimnica odbiera im siły, sprawia, że są mniej odporni na inne, bardziej jeszcze niebezpieczne schorzenia.<br><br> Ludzie wszystkich ras i kolorów skóry wypowiedzieli wojnę malarii na szerokim froncie przebiegającym przez lasy tropikalne
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego