Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 02.07
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
i Robertowi Kwiatkowskiemu. Podjęta w ostatniej chwili akcja interwencyjna Czarzastego, który w nocy przyjechał na Woronicza, by dyscyplinować "swoich" trzech członków w radzie nadzorczej i ewentualnie zyskać jeszcze jeden głos przeciwko ­Dworakowi, zakończyła się tylko zdyscyplinowaniem własnej ­drużyny. Nikt z pozostałych członków rady nie ugiął się, w słusznym przekonaniu, że pat przy wyborze prezesa kompromituje nie tylko radę nadzorczą, ale także KRRiTV, która postawiła na próbę dokonania jednak jakiegoś, choćby ograniczonego, "nowego otwarcia".

Przed głosowaniem scenariusz wydawał się być precyzyjnie ułożony. Prezesem miał zostać Ryszard Pacławski, gdyż na niego postawił układ dotychczas rządzący telewizją i wcale nie było pewne, czy opozycja
i Robertowi Kwiatkowskiemu. Podjęta w ostatniej chwili akcja interwencyjna Czarzastego, który w nocy przyjechał na Woronicza, by dyscyplinować "swoich" trzech członków w radzie nadzorczej i ewentualnie zyskać jeszcze jeden głos przeciwko ­Dworakowi, zakończyła się tylko zdyscyplinowaniem własnej ­drużyny. Nikt z pozostałych członków rady nie ugiął się, w słusznym przekonaniu, że pat przy wyborze prezesa kompromituje nie tylko radę nadzorczą, ale także KRRiTV, która postawiła na próbę dokonania jednak jakiegoś, choćby ograniczonego, "nowego otwarcia".<br><br>Przed głosowaniem scenariusz wydawał się być precyzyjnie ułożony. Prezesem miał zostać Ryszard Pacławski, gdyż na niego postawił układ dotychczas rządzący telewizją i wcale nie było pewne, czy opozycja
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego