Typ tekstu: Książka
Autor: Pasławski Wiesław
Tytuł: 540 dni w armii
Rok wydania: 1999
Rok powstania: 2001
kieszeni w spodniach. Kapral otworzył przed nim drzwi. Do wartowni wpłynęło chłodne powietrze.
- Uważaj na siebie Zibi - ostrzegał rozprowadzający.
- Spoko, przecież mam teraz sześćdziesiąt ostrych, nie? - zażartował Zibi. Roześmialiśmy się w odpowiedzi. Zibi wyszedł na dwór a my ponownie zgromadziliśmy się w sali dowódcy warty.
- Za kilka minut wychodźmy na patrol - mówił kapral - Pasławski i Chmielewski ubierajcie się bo zaraz przyjdzie oficer!
- Dobra, już się ubieramy - odpowiedział Chmielewski. Wspólnie z kolegą zdjęliśmy z wieszaka panterki i założyliśmy je na siebie. Do mocnych brezentowych pasów podpięliśmy ładownice z włożonymi do nich magazynkami z ostrą amunicją. W ciągu pół minuty byliśmy gotowi. Z
kieszeni w spodniach. Kapral otworzył przed nim drzwi. Do wartowni wpłynęło chłodne powietrze.<br>- Uważaj na siebie Zibi - ostrzegał rozprowadzający.<br>- Spoko, przecież mam teraz sześćdziesiąt ostrych, nie? - zażartował Zibi. Roześmialiśmy się w odpowiedzi. Zibi wyszedł na dwór a my ponownie zgromadziliśmy się w sali dowódcy warty. <br>- Za kilka minut wychodźmy na patrol - mówił kapral - Pasławski i Chmielewski ubierajcie się bo zaraz przyjdzie oficer!<br>- Dobra, już się ubieramy - odpowiedział Chmielewski. Wspólnie z kolegą zdjęliśmy z wieszaka panterki i założyliśmy je na siebie. Do mocnych brezentowych pasów podpięliśmy ładownice z włożonymi do nich magazynkami z ostrą amunicją. W ciągu pół minuty byliśmy gotowi. Z
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego