Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Przekrój
Nr: 2926
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 2001
88-letnią wdową. Nic im nie ukradli.
- Co gadasz - wtrąca babcia Anna - kura, taka biała, mi zginęła.
Domagała chodzi na patrole, bo chłopów we wsi mało. Podejrzewa, że grasujący złodziej ma w Lubczy wywiadowcę.
- Wdów ze 40 mamy. Nie stróżują, bo stare i schorowane. Ale młodsze, czemu nie.
Regina Mędrychowa patrolowała Lubczę z Elżbietą Domagałową. Mędrychowi - pracuje przy koniach w stadninie w Michałowie - akurat nocka wypadła. - To wzięłam ze sobą Elę, bo co by ludzie powiedzieli, gdybym z jej chłopem po nocy chodziła.
- Kija wzięłyśmy, to się nie bałyśmy. Policjanci akurat przejeżdżali i śmiali się, że baby we wsi stróżują.
Chcieli
88-letnią wdową. Nic im nie ukradli.<br>- &lt;q&gt;Co gadasz&lt;/&gt; - wtrąca babcia Anna - &lt;q&gt;kura, taka biała, mi zginęła.&lt;/&gt;<br>Domagała chodzi na patrole, bo chłopów we wsi mało. Podejrzewa, że grasujący złodziej ma w Lubczy wywiadowcę.<br>- &lt;q&gt;Wdów ze 40 mamy. Nie stróżują, bo stare i schorowane. Ale młodsze, czemu nie.&lt;/&gt;<br>Regina Mędrychowa patrolowała Lubczę z Elżbietą Domagałową. Mędrychowi - pracuje przy koniach w stadninie w Michałowie - akurat nocka wypadła. - To wzięłam ze sobą Elę, bo co by ludzie powiedzieli, gdybym z jej chłopem po nocy chodziła.<br>- &lt;q&gt;Kija wzięłyśmy, to się nie bałyśmy. Policjanci akurat przejeżdżali i śmiali się, że baby we wsi stróżują.&lt;/&gt;<br>Chcieli
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego