Typ tekstu: Książka
Autor: Brzechwa Jan
Tytuł: Liryka mojego życia
Lata powstania: 1921-1969
twoje zimne,
Wierzę w piersi twe białe...

Kto przed tobą się ukorzył,
Tego łaska osłania.
Bóg w natchnieniu był, gdy tworzył
Dzień naszego spotkania.

1942



WIOSNA
Jeśli przyjdzie kiedykolwiek ta dziewczyna,
Która stała zeszłej wiosny u mych wrót,
Ty jej powiedz, że się wiosna znów zaczyna
I że wrota nadal patrzą się na wschód.

Jeśli spyta, jak w tym roku mi na imię,
Jak się wciela niewidzialna moja twarz,
Ty jej powiedz, że tęskniłem do niej w zimie,
Bezimienną w snach jej śnieżnych pełniąc straż.

Niech przybędzie nieobecna między nami,
Niech starannie spłoszy cienia swego chłód;
Ja tak samo będę czuwał
twoje zimne,<br>Wierzę w piersi twe białe...<br><br>Kto przed tobą się ukorzył,<br>Tego łaska osłania.<br>Bóg w natchnieniu był, gdy tworzył<br>Dzień naszego spotkania.<br><br>1942&lt;/&gt;<br><br><br><br>&lt;div sex="m"&gt;&lt;tit&gt;WIOSNA&lt;/&gt;<br>Jeśli przyjdzie kiedykolwiek ta dziewczyna,<br> Która stała zeszłej wiosny u mych wrót,<br>Ty jej powiedz, że się wiosna znów zaczyna<br> I że wrota nadal patrzą się na wschód.<br><br>Jeśli spyta, jak w tym roku mi na imię,<br> Jak się wciela niewidzialna moja twarz,<br>Ty jej powiedz, że tęskniłem do niej w zimie,<br> Bezimienną w snach jej śnieżnych pełniąc straż.<br><br>Niech przybędzie nieobecna między nami,<br> Niech starannie spłoszy cienia swego chłód;<br>Ja tak samo będę czuwał
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego