Typ tekstu: Książka
Autor: Rudniańska Joanna
Tytuł: Miejsca
Rok: 1999
Nie wiedziałem, że można je turlać.
- No widzisz. Mówię ci, bo masz urodziny. Napisałem doktorat z turlania limfocytów. To było dawno. Wtedy nie było tu jeszcze tego cholernego hotelu. Myślałem, że wszystko będzie inaczej.
- Co miało być inaczej? - zapytał Eliasz.
- Wszystko - powiedział doktor Koch.

- Martwię się o niego - powiedziała Aya, patrząc na Eliasza. - Jest coraz bardziej do niego podobny.
- Do Feliksa? - zapytała Monika.
- A do kogo? Przecież nie do Kocha.
- Ja tego nie widzę. Nie myślę o Feliksie.
- Masz rację. Ja myślę o nim codziennie. Eliasz jest taki, no wiesz... - powiedziała Aya i zaciągnęła się swoim niebieskim papierosem.
- Chcesz? - zapytała.
- Aha
Nie wiedziałem, że można je turlać.<br>- No widzisz. Mówię ci, bo masz urodziny. Napisałem doktorat z turlania limfocytów. To było dawno. Wtedy nie było tu jeszcze tego cholernego hotelu. Myślałem, że wszystko będzie inaczej.<br>- Co miało być inaczej? - zapytał Eliasz.<br>- Wszystko - powiedział doktor Koch.<br><br>- Martwię się o niego - powiedziała Aya, patrząc na Eliasza. - Jest coraz bardziej do niego podobny.<br>- Do Feliksa? - zapytała Monika.<br>- A do kogo? Przecież nie do Kocha.<br>- Ja tego nie widzę. Nie myślę o Feliksie.<br>- Masz rację. Ja myślę o nim codziennie. Eliasz jest taki, no wiesz... - powiedziała Aya i zaciągnęła się swoim niebieskim papierosem.<br>- Chcesz? - zapytała.<br>- Aha
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego