spotykają się bowiem na niezmiernie szerokich płaszczyznach: tak w<br>dziedzinie kultury, jak i edukacji, tak w debatach o moralności<br>publicznej i regulacjach prawnych, jak w szpitalach, koszarach i<br>więzieniach. Sporo z tych relacji trzeba było budować nieledwie od<br>zera. W dodatku czynić to w warunkach niezmiernie ostrego społecznego kryzysu.<br> Dopiero patrząc z takiej perspektywy, można dzisiaj powiedzieć, że w<br>Kościele polskim dokonuje się podstawowa transformacja. Konieczne jest<br>zatem dostrzeżenie historycznego kontekstu, ogromu komplikacji w opisie<br>(bo Kościół to żywy organizm łączący ludzi wszelkich generacji,<br>najrozmaiciej wykształconych, mieszczan, drobnomieszczan, robotników,<br>inteligencję i chłopów, bogatych i biednych), takoż uwikłanie w Polskę<br>i we