Typ tekstu: Książka
Autor: Newerly Igor
Tytuł: Pamiątka z Celulozy
Rok wydania: 1973
Rok powstania: 1952
A idźżeż ty - odpowiadali mu wzgardliwie. - Kablem chce się wykręcić.
I dobierali się do tego, czego się Zabłocki kurczowo trzymał: - Ty przepustki na miasto nie bierz. Nie idź w niedzielę do rymarzowej. To ja rozumiem, to jest coś! Ale kabel?
Oczywiście w niedzielę Zabłocki przepustki nie wziął, czyścił kabel i patrzył zgrzytając zębami, jak Leon idzie za druty.
Leon tym razem wziął z sobą dla osłony Szczęsnego, bo wszystkie kurduple z pułku zbiegały się do tej kolumny, z jakiej racji zatem miał się znowu narażać przy niej na cielesną obrazę?
A w tym samym domu mieszkali kapitanostwo Potyrkowie, tak że Szczęsny
A idźżeż ty - odpowiadali mu wzgardliwie. - Kablem chce się wykręcić.<br>I dobierali się do tego, czego się Zabłocki kurczowo trzymał: - Ty przepustki na miasto nie bierz. Nie idź w niedzielę do rymarzowej. To ja rozumiem, to jest coś! Ale kabel?<br>Oczywiście w niedzielę Zabłocki przepustki nie wziął, czyścił kabel i patrzył zgrzytając zębami, jak Leon idzie za druty.<br>Leon tym razem wziął z sobą dla osłony Szczęsnego, bo wszystkie kurduple z pułku zbiegały się do tej kolumny, z jakiej racji zatem miał się znowu narażać przy niej na cielesną obrazę?<br>A w tym samym domu mieszkali kapitanostwo Potyrkowie, tak że Szczęsny
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego