Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o Big Brotherze,o książkach
Rok powstania: 2001
jaśniu jasny szary, tak samo jak i to. Tak fajnie wyglądał.
Super.
Kiedy za małe. Głupia byłam, bo wiesz,/ a mówię, numer już dwadzieścia osiem, wcześniej też kupiłam numer dwadzieścia osiem, mówię, to to nie będę już patyka wkładała, nie?
Yhy.
Kurde.
Skąd ja znam tą metodę patykową. Też z patykiem latałam.
Ja też słyszałam o Bo ty bo ja też pojechałam kiedyś na stadion. Spodnie mu kupowałam. Chyba ze dwie pary. Kurde, przyjechałam do domu, to się załamałam. Już teraz jak wyjeżdżam gdzieś, to wiesz, patrzę dokąd mi sięga mniej więcej, nie...
Aha.
...i dopiero wtedy kupuję.
Ja teraz to
jaśniu&lt;/&gt; jasny szary, tak samo jak i to. Tak fajnie wyglądał.&lt;/&gt;<br>&lt;who3&gt;Super.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Kiedy za małe. Głupia byłam, bo wiesz,/ a mówię, numer już &lt;vocal desc="yyy"&gt; dwadzieścia osiem, wcześniej też kupiłam numer dwadzieścia osiem, mówię, to to nie będę już patyka wkładała, nie?&lt;/&gt;<br>&lt;who3&gt;Yhy.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Kurde.&lt;/&gt;<br>&lt;who3&gt;Skąd ja znam &lt;orig reg="tę"&gt;tą&lt;/&gt; metodę patykową. Też z patykiem latałam.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Ja też słyszałam o &lt;gap&gt; &lt;vocal desc="laugh"&gt; Bo ty bo ja też pojechałam kiedyś na stadion. Spodnie mu kupowałam.&lt;pause&gt; Chyba ze dwie pary. Kurde, przyjechałam do domu, to się załamałam. Już teraz jak wyjeżdżam gdzieś, to wiesz, patrzę dokąd mi sięga mniej więcej, nie...&lt;/&gt;<br>&lt;who3&gt;Aha.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;...i dopiero wtedy kupuję.&lt;/&gt;<br>&lt;who3&gt;Ja teraz to
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego