Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Życie
Nr: 09.03
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
Poniatowskiego i w pociągu relacji Hajnówka-Warszawa. Tę ostatnią udało się rozbroić. Wpadł godzinę po ostatnim zamachu. Prasa nadała mu przydomek „rurabomber" na podobieństwo „unabombera" skazanego w USA za 27 zamachów bombowych.
Soćko był wczoraj wyraźnie zadowolony z rozgłosu. Szeroko uśmiechał się do kamer. Tłumaczył, że do zamachów pchnęła go miłość do eksplozji i chęć zdobycia rozgłosu. Bomby malował w wojskowe kolory. - To był znak firmowy, moja pieczątka - podkreślał z dumą. Przekonywał, że nie chciał nikogo zranić. Nie krył jednak, że zamierzał kontynuować zamachy bombowe.
Grozi mu do 10 lat więzienia. Może, niestety, zostać zwerbowany przez jakiś gang. On
Poniatowskiego i w pociągu relacji Hajnówka-Warszawa. Tę ostatnią udało się rozbroić. Wpadł godzinę po ostatnim zamachu. Prasa nadała mu przydomek &lt;orig&gt;&#132;rurabomber"&lt;/&gt; na podobieństwo &lt;orig&gt;&#132;unabombera"&lt;/&gt; skazanego w USA za 27 zamachów bombowych. <br>Soćko był wczoraj wyraźnie zadowolony z rozgłosu. Szeroko uśmiechał się do kamer. Tłumaczył, że do zamachów pchnęła go miłość do eksplozji i chęć zdobycia rozgłosu. Bomby malował w wojskowe kolory. - To był znak firmowy, moja pieczątka - podkreślał z dumą. Przekonywał, że nie chciał nikogo zranić. Nie krył jednak, że zamierzał kontynuować zamachy bombowe. <br>Grozi mu do 10 lat więzienia. Może, niestety, zostać zwerbowany przez jakiś gang. On
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego