historyczną, o objektywizm była jedną z Jego trosk naczelnych. W niezliczonych odprawach, wykładach, ćwiczeniach o charakterze seminaryjnym dla swoich współpracowników, ciągle i stale na plan pierwszy wysuwał zagadnienia metodyczno-historyczne z gruntownością i precyzją, której mógłby Mu pozazdrościć niejeden z uczonych historyków, który całe życie strawił na badaniach historycznych. Nietylko pchnął naprzód badania nad historją wojskową ostatniego okresu naszych dziejów, ale wychował i wyrobił doskonały zespół współpracowników, trwałe podwaliny dla dalszego rozwoju polskiej historji wojskowej. Gdym nieraz miał sposobność z Nim rozmawiać, to zawsze głęboko interesował się każdym ze swoich współpracowników, cieszył się niezmiernie z ich postępów, i mówił o nich