Typ tekstu: Książka
Autor: Przybora Jeremi
Tytuł: Przymknięte oko opaczności
Rok: 1995
że sam nie może mi udzielać lekcji, bo jest bardzo zajęty, ucząc między innymi pana premiera (chociaż zataił przede mną, że uczył także małego Marianowicza, o czym dowiedziałem się wiele lat później od niego samego, kiedy wyrósł już na dużego poetę satyryka). Obiecał też, że przydzieli mi kogoś z podwładnych pedagogów. Wybór dyrektora MacKenzie (rudego Szkota) padł na niejakiego Mr. Hill'a, który okazał się młodym, sympatycznym Anglikiem. Umówiłem się z nim na dwa razy w tygodniu. Kiedy przyszedłem na pierwszą lekcję, otworzyła mi świrowata gosposia i oświadczyła, że "Pana Hilla ni ma." Kiedy będzie? "A bo ja tam mogie wiedzieć!" Za
że sam nie może mi udzielać lekcji, bo jest bardzo zajęty, ucząc między innymi pana premiera (chociaż zataił przede mną, że uczył także małego Marianowicza, o czym dowiedziałem się wiele lat później od niego samego, kiedy wyrósł już na dużego poetę satyryka). Obiecał też, że przydzieli mi kogoś z podwładnych pedagogów. Wybór dyrektora MacKenzie (rudego Szkota) padł na niejakiego Mr. Hill'a, który okazał się młodym, sympatycznym Anglikiem. Umówiłem się z nim na dwa razy w tygodniu. Kiedy przyszedłem na pierwszą lekcję, otworzyła mi świrowata gosposia i oświadczyła, że "Pana Hilla ni ma." Kiedy będzie? "A bo ja tam mogie wiedzieć!" Za
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego