Warszawie oraz Instytutu Politechnicznego i Rolniczo-Leśnego w Puławach. Krzywicki należał do ludzi wielkiej wiedzy, nieprzeciętnych zdolności organizacyjnych i "nieposzlakowanej uczciwości". Jego patriotyzm polski wyrażał się w chęci pracy dla dobra Polaków - równoprawnych obywateli wielkiego imperium rosyjskiego. Dążenia niepodległościowe były dla niego niezrozumiałe. Nie rozumiejący nastrojów i dążeń kraju, konkretny, pedantyczny w pracy - otrzymał w Warszawie sporą porcję nienawiści. Czekała go także tragedia rozbicia domu: rozwód z żoną, z którą miał czworo dzieci (wyszła ponownie za mąż za Chałubińskiego). Na razie jednak pięknie grająca na fortepianie Antonina Krzywicka towarzyszyła mężowi podczas wieczorów w Pałacu Brühlowskim. Czy bywała tu z mężem Nina