Typ tekstu: Książka
Autor: Mariusz Sieniewicz
Tytuł: Czwarte niebo
Rok: 2003
targowej, a jeden z nich przebiegł obok Zygmunta i wpadł na klatkę. Zaczęło się!... Obława! Obława! Na biedne Rosjanki obława! Te ciche, spracowane, w imperium wychowane! Plac rynku otoczony, w tym placu Katia blada! Cigariety kłami gończych psów szarpane! Obława! Obława! Na biedne Rosjanki obława! Na spirt, samogony u "Matiuszki" pędzone! Obława! Obława! Na Katiuszkę biedną obława! Polowanie w todze sędziów urządzane!...
Ustawiczna walka z wiatrakami. Jednak to Rosjanki były błędnymi rycerzami wyruszającymi na walkę z żyzniu. Zygmunt nie wiedział, co robić. Stał pośrodku podwórka z fajkami, które emanowały zmysłowym żarem Katiuszkowego podbrzusza. Wyjął z kieszeni jedną paczkę i zaczął obracać
targowej, a jeden z nich przebiegł obok Zygmunta i wpadł na klatkę. Zaczęło się!... Obława! Obława! Na biedne Rosjanki obława! Te ciche, spracowane, w imperium wychowane! Plac rynku otoczony, w tym placu Katia blada! Cigariety kłami gończych psów szarpane! Obława! Obława! Na biedne Rosjanki obława! Na spirt, samogony u "Matiuszki" pędzone! Obława! Obława! Na Katiuszkę biedną obława! Polowanie w todze sędziów urządzane!...<br>Ustawiczna walka z wiatrakami. Jednak to Rosjanki były błędnymi rycerzami wyruszającymi na walkę z żyzniu. Zygmunt nie wiedział, co robić. Stał pośrodku podwórka z fajkami, które emanowały zmysłowym żarem Katiuszkowego podbrzusza. Wyjął z kieszeni jedną paczkę i zaczął obracać
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego