Typ tekstu: Książka
Autor: Żukrowski Wojciech
Tytuł: Kamienne tablice
Rok wydania: 1994
Rok powstania: 1966
w talii nad wzdętym brzuchem. Pępek z wprawionym kolorowym szkiełkiem zerkał szyderczo.
Mała dziewczynka siedziała przy chorej i wachlarzem z pawich piór odganiała muchy, które właziły natarczywie do oczu, nosa, pchały się do ust otwartych w jęku.
- Umrzeć! - zawyła.
- Ale gdzie cię boli?
- Tu - dotknęła podbrzusza - i głowa, głowa mi pęka...
- Trzeba do szpitala - namawiał. - Do porządnego lekarza, ambasada zapłaci.
- Nie. Ja chcę umrzeć albo urodzić...
Uniosła rozpaloną twarz, znak wymalowany na czole rozpuszczał się w pocie, ściekał na brwi jak krew. Rozdziałek na głowie kobiety zabarwiony czerwono, zgodnie z obyczajem mężatek, sprawiał wrażenie otwartej rany.
Istvan przypomniał sobie konających, trafionych
w talii nad wzdętym brzuchem. Pępek z wprawionym kolorowym szkiełkiem zerkał szyderczo.<br>Mała dziewczynka siedziała przy chorej i wachlarzem z pawich piór odganiała muchy, które właziły natarczywie do oczu, nosa, pchały się do ust otwartych w jęku.<br>- Umrzeć! - zawyła.<br>- Ale gdzie cię boli?<br>- Tu - dotknęła podbrzusza - i głowa, głowa mi pęka...<br>- Trzeba do szpitala - namawiał. - Do porządnego lekarza, ambasada zapłaci.<br>- Nie. Ja chcę umrzeć albo urodzić... <br>Uniosła rozpaloną twarz, znak wymalowany na czole rozpuszczał się w pocie, ściekał na brwi jak krew. Rozdziałek na głowie kobiety zabarwiony czerwono, zgodnie z obyczajem mężatek, sprawiał wrażenie otwartej rany.<br>Istvan przypomniał sobie konających, trafionych
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego