Typ tekstu: Książka
Autor: Passent Daniel
Tytuł: Choroba dyplomatyczna
Rok: 2002
Co by było, gdybym całej tej rozgrywki nie przeprowadził? Radcą w ambasadzie zostałby człowiek co prawda wykształcony i inteligentny, ale bez znajomości języka, z problemami zdrowotnymi (alkohol) i osobistymi (żona w innym kraju). Na pewno nie byłby to pełnowartościowy pracownik, który w dodatku wraz ze mną miałby przygotowywać wizytę prezydenta Kwaśniewskiego w Chile. Niestety, nie zawsze miałem szczęście. Przysłano mi też do pracy osobę bez wystarczających kwalifikacji, która trafiła do Santiago dzięki niskim wymaganiom bądź z braku lepszych kandydatów.
Trudno od wszystkich wymagać, by sprowadzali z kraju swoich przyjaciół
Co by było, gdybym całej tej rozgrywki nie przeprowadził? Radcą w ambasadzie zostałby człowiek co prawda wykształcony i inteligentny, ale bez znajomości języka, z problemami zdrowotnymi (alkohol) i osobistymi (żona w innym kraju). Na pewno nie byłby to pełnowartościowy pracownik, który w dodatku wraz ze mną miałby przygotowywać wizytę prezydenta Kwaśniewskiego w Chile. Niestety, nie zawsze miałem szczęście. Przysłano mi też do pracy osobę bez wystarczających kwalifikacji, która trafiła do Santiago dzięki niskim wymaganiom bądź z braku lepszych kandydatów.<br>Trudno od wszystkich wymagać, by sprowadzali z kraju swoich przyjaciół
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego