nim dostojnik zarządu terytorialnego, czyli dux (wojewoda) lub królewski gastald, musieli przecież wiedzieć, kto podlega mobilizacji. Wystarczyło zrobić użytek z tej wiedzy, by ustalić, czy zabity minimus homo był Longobardem, którego wergeld wynosił co najmniej 150 solidów, czy też Rzymianinem, a więc osobą, którą edykt się nie zajmował. Sformułowanie minima persona qui exercitalis homo esse invenitur wskazywało kryterium, na podstawie którego określano przynależność etniczno-prawną w wypadkach wątpliwych. <br> W rozdziale 62 wymieniono tylko dwie wartości wergeldu - minimalną i maksymalną. To wystarczyło, żeby określić zakres modyfikacji wprowadzonej z woli króla do starego zwyczaju. Dolną stawkę trzeba było zapisać dlatego, że dla królewskich