Typ tekstu: Książka
Autor: Adamski Jerzy
Tytuł: Świat jako niespełnienie albo samobójstwo Don Juana
Rok: 2000
ludzki jest przeto wątpieniem i cierpieniem, tym większym, im bardziej świadomym, że może jest bezcelowy, nieistotny, zbędny..." A więc nie tylko ucieczka przed grozą napierającej na mnie (jak i na wszystkich) rzeczywistości wojny totalnej i eksterminacyjnej, lecz i zwątpienie w wartości, zapadające się w nicość wraz ze światem obracanym w perzynę. Cóż pozostało?
Homo sum, humani nihil a me alienum puto, pisałem. Zwłaszcza że człowiek jest jedyną miarą wszechrzeczy. Ale w jakim sensie? Jako epicentrum wszechświata? Czy też, przeciwnie, jako coś, co pozostaje, skoro nie warto zajmować się niczym innym?
Głupi gówniarz, mogłem przecież zadać sobie to pytanie. Nie zdążyłem.
Poszedłem
ludzki jest przeto wątpieniem i cierpieniem, tym większym, im bardziej świadomym, że może jest bezcelowy, nieistotny, zbędny..." A więc nie tylko ucieczka przed grozą napierającej na mnie (jak i na wszystkich) rzeczywistości wojny totalnej i eksterminacyjnej, lecz i zwątpienie w wartości, zapadające się w nicość wraz ze światem obracanym w perzynę. Cóż pozostało? <br>Homo sum, humani nihil a me alienum puto, pisałem. Zwłaszcza że człowiek jest jedyną miarą wszechrzeczy. Ale w jakim sensie? Jako epicentrum wszechświata? Czy też, przeciwnie, jako coś, co pozostaje, skoro nie warto zajmować się niczym innym? <br>Głupi gówniarz, mogłem przecież zadać sobie to pytanie. Nie zdążyłem.<br>Poszedłem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego