Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Krzysiek
Rok powstania: 2003
wodach, czy coś, czy pod opieką kogoś, kto , przepraszam, kogoś doświadczonego. Coś w tym stylu.
Bo wiesz. Mój Olek pływał, to mówi, że świetna, świetny klimat, właśnie po morzu pływać.
nie...
Płynęli z Łeby do Gdyni, nie do Gdańska, tak, że wiesz, płynęli i do każdego portu za.. robili takie pętle po morzu. Wypływali na cały dzień, a zrobili, wiesz, tam piętnaście kilometrów na brzegu .
A ja słyszałem też, że to jest podobno bardzo taka fajna sprawa, kiedyś tam kumple jeździli na takie, wiesz, na morze, ale jakoś im się tam nie ten, nie bardzo tam miałem jak.
No znajomi moich
wodach, czy coś, czy pod opieką kogoś, kto , przepraszam, kogoś doświadczonego. Coś w tym stylu. &lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt; Bo wiesz. Mój Olek pływał, to mówi, że świetna, świetny klimat, właśnie po morzu pływać. &lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt; nie... &lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt; Płynęli z Łeby do Gdyni, nie do Gdańska, tak, że wiesz, płynęli i do każdego portu za.. robili takie pętle po morzu. Wypływali na cały dzień, a zrobili, wiesz, tam piętnaście kilometrów na brzegu &lt;gap&gt; . &lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt; A ja słyszałem też, że to jest podobno bardzo taka fajna sprawa, kiedyś tam kumple jeździli na takie, wiesz, na morze, ale jakoś im się tam nie ten, nie bardzo tam miałem jak. &lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt; No znajomi moich
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego