względu na system. W PRL kasa była przy władzy, tajnych służbach, partii, a dziś jest na skrzyżowaniu biznesu i polityki. To nie jest przypadek, że pana ani mnie w PRL nie ciągnęło do władzy, a w III Rzeczpospolitej nie poszliśmy w biznes. Bo dla nas ważne jest co innego. Społeczna petryfikacja to nie polityka, tylko ludzka natura, geny, tradycje rodzinne. </><br><br><who4>Zgoda. Te wybory są przedpolityczne. Ale ludzie, których interesował biznes, a nie należeli do dawnej nomenklatury, po 1989 r. nie dostali szansy. Stary układ wziął wszystko dla siebie. Musimy rozbić ten układ!</><br><br><who3>Ale jak?</><br><br><who4>Mamy na to pomysł od lat przeszło