Typ tekstu: Książka
Autor: Andrzej Czcibor-Piotrowski
Tytuł: Cud w Esfahanie
Rok: 2001
nas, i mówiły o nim big animal, wielkie zwierzę, z taką czułością, że nie mógł się na nie gniewać, i łasiły się do niego, lgnęły, nawet przy stole, i raz po raz powtarzały:
- Fabulous! Fabulous! Fabulous indeed!
i ten wspaniały, bajeczny Felek siedział między tymi dwiema ślicznymi dziewczynami, one plotły piąte przez dziesiąte, on zaś potakiwał, a kiedy go spytały, czy jak wojna się skończy, pojechałby z nimi do Australii, odpowiedział bez wahania:
- Of course!
dumny ze swojej znajomości obcego języka, a nasz opiekun, pan Hadała, dopomógł mu, dodając po angielsku:
- Drogie dziewczęta! Jak wojna się skończy, on jako absolwent szkoły morskiej na
nas, i mówiły o nim big animal, wielkie zwierzę, z taką czułością, że nie mógł się na nie gniewać, i łasiły się do niego, lgnęły, nawet przy stole, i raz po raz powtarzały:<br>- Fabulous! Fabulous! Fabulous indeed!<br>i ten wspaniały, bajeczny Felek siedział między tymi dwiema ślicznymi dziewczynami, one plotły piąte przez dziesiąte, on zaś potakiwał, a kiedy go spytały, czy jak wojna się skończy, pojechałby z nimi do Australii, odpowiedział bez wahania:<br>- Of course!<br>dumny ze swojej znajomości obcego języka, a nasz opiekun, pan Hadała, dopomógł mu, dodając po angielsku:<br>- Drogie dziewczęta! Jak wojna się skończy, on jako absolwent szkoły morskiej na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego