się pani tak na zimę stroi teraz?</><br><who5> - Ale na zimę, o Jezu jeszcze jest, jeszcze się napieczemy dobrze.</><br><who7> - Dzień dobry.</><br><who5> - Skąd pani wie, jak jeszcze nie powiedziałam?</><br><who5> - Bo, tak pomyślałam, bo przychodzi pani <gap></><br><who7> - No tak, bo córka wpadnie, posprząta, no, może...</><br><who5> - Słucham?</><br><who5> - Może córka wpadnie?</><br><who7> - Nie, oni mają wyjeżdżać w piątek, a my w piątek po pracy <gap> pojedziemy, zobaczymy co zostanie.</><br><who5> - Jaka gruba.</><br><who5> - Gruba?</><br><who7> - To i tak cieńsza w wakacje.</><br><who7>- Nie, ona jeszcze nie jest gruba.</> <br> <who5>- To jak był młody, jak...</><br><who7> - Nic nowego pani nie ma? No, dobrze. Do widzenia.</><br><who5> - Do widzenia.</></><br><br><div type="convers"><br><br><who8> - Jaki pani ma miód?</><br><who9> - Dzień dobry.</><br><who10> - Może nie będzie