z rozpaczy.<br>Przy grobie Janusza rozpijaliśmy drugą butelkę w ten sposób: łyk ja, łyk kolega, a trzeci wylewaliśmy na grób i tak aż do dna.</><br><who3>Anka: Podobnie jak mężczyźni stratę przyjaciela, kobiety przeżywają odejście ukochanego mężczyzny. Po rozstaniu wiele z nich nie radzi sobie ze smutkiem czy rozpaczą, więc zaczynają pić. Kiedy pracowałam w małżeńskiej poradni, przychodziły do mnie kobiety po rozwodzie i zwierzały się, że odzyskują jakie takie samopoczucie tylko po alkoholu.</><br><who1>Monika: Jestem przekonana, że z mężczyznami dzieje się to samo. Ciągle słyszę o jakimś nieszczęśniku, który zaczął pić na umór, bo kobieta, którą kochał, nie chciała go albo