wachty. Nie głupią sprawą jest zakupienie polaru typu windstopper. Jest on, co prawda drogi, lecz przydaje się gdyż nie przepuszcza wiatru (wszyscy, co żeglują wiedzą, że nawet w lipcu przy pięknym słońcu wiatr potrafi sprawić, że będzie nam zimno). Poza tym przydają się takie rzeczy jak: kostium kąpielowy, dresy lub pidżama, rękawiczki żeglarskie, okulary p. słoneczne ze smyczą.<br><br>Co do tzw. "dupereli", które powinniście zabrać, to lista jest raczej długa, więc wymienię tylko niezbędne przedmioty: latarka + baterie, nóż tudzież scyzoryk, otwieracz do konserw (jeśli nie chcecie sobie tępić noża...), zapalniczka gazowa, przydaje się termos (na nocnej wachcie jak znalazł!), dobra książka