jeszcze dzikie Indie, a pomiędzy nami podobny chaos. Chaos uczuć". Kiedy snuł marzenia o tej wyprawie, nie pomyślał oczywiście, że nie będzie łatwo być znowu razem po ponadrocznej przerwie.<br>Niewiele rozmawiali, w łóżku usiłowali to zmienić, porozumieć się dotykiem, pieszczotą.<br><br>Przez rok, kiedy był w Głoskowie, kochali się może z pięć razy podczas przepustek i jej wizyt w ośrodku. Kiedy już wrócił do stolicy, na miesiąc przed wyjazdem spał w drugim pokoju, "bo nie mogła się przyzwyczaić". Dawniej, przed leczeniem, seks był pomostem między nimi. Niezależnie od tego, czy się kłócili, w łóżku odnajdywali wspólny język. To była płaszczyzna porozumienia, znikały