Typ tekstu: Książka
Autor: Kruczkowski Leon
Tytuł: Kordian i cham
Rok wydania: 1979
Rok powstania: 1932
w jakimś tłuszczu.
Ujrzał Mrowiec w tym migotliwym błyskaniu wnętrze izdebki kowalowej. Była niewielka i prawie pusta, bo oprócz komina i ławy pod oknem niczego w niej nie było. Widać, reszta dobytku Derkacza tudzież jego legowisko mieściło się w komorze, do której niskie drzwi znajdowały się w ścianie, w pobliżu pieca.
Mrowca zajmowały jednak inne drzwi: te, którymi dostał się był tutaj... Miał je za sobą, za plecami, z niewyraźną pewnością uświadamiał sobie, iż są zatrzaśnięte. Ba! Oto Derkacz, milczący wciąż zawzięcie, podszedł ku tym właśnie nieszczęsnym drzwiom i drewniany ich rygiel zasunął powoli... W migającym świetle kaganka widział Mrowiec jego
w jakimś tłuszczu.<br>Ujrzał Mrowiec w tym migotliwym błyskaniu wnętrze izdebki kowalowej. Była niewielka i prawie pusta, bo oprócz komina i ławy pod oknem niczego w niej nie było. Widać, reszta dobytku Derkacza tudzież jego legowisko mieściło się w komorze, do której niskie drzwi znajdowały się w ścianie, w pobliżu pieca.<br>Mrowca zajmowały jednak inne drzwi: te, którymi dostał się był tutaj... Miał je za sobą, za plecami, z niewyraźną pewnością uświadamiał sobie, iż są zatrzaśnięte. Ba! Oto Derkacz, milczący wciąż zawzięcie, podszedł ku tym właśnie nieszczęsnym drzwiom i drewniany ich rygiel zasunął powoli... W migającym świetle kaganka widział Mrowiec jego
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego