Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Pamiętnik Literacki
Nr: 11
Miejsce wydania: Londyn
Rok: 1987
Jeśli nie życzę w tym miejscu jubilatce utrzymania tych pozycji w przyszłości, to tylko dlatego, że nie składa się życzeń w sprawach, które i tak są przesądzone.

strona 21



Jerzy R. Krzyżanowski

Z PERSPEKTYWY WARSZAWY LAT PIĘĆDZSIESIĄTYCH

Próba odtworzenia po trzydziestu latach wrażeń, jakie wywarła na warszawskich czytelnikach połowy lat pięćdziesiątych Ku1tura opierać się mogło tylko na pamięci piszącego i na powtórnej lekturze niektórych tekstów, odczytywanych dzisiaj z innej zupełnie perspektywy niż ówczesna, warszawska, i z innym od ówczesnego, warszawskiego, doświadczeniem. Wydaje mi się jednak, że próby takiej dokonać warto, choćby dlatego tylko, żeby spojrzeć na rolę Kultury oczyma tak zwanego
Jeśli nie życzę w tym miejscu jubilatce utrzymania tych pozycji w przyszłości, to tylko dlatego, że nie składa się życzeń w sprawach, które i tak są przesądzone.&lt;/&gt;<br><br>strona 21<br><br>&lt;div type="art"&gt;<br><br>&lt;au&gt;Jerzy R. Krzyżanowski&lt;/&gt;<br><br>&lt;tit&gt;Z PERSPEKTYWY WARSZAWY LAT PIĘĆDZSIESIĄTYCH&lt;/&gt;<br><br>Próba odtworzenia po trzydziestu latach wrażeń, jakie wywarła na warszawskich czytelnikach połowy lat pięćdziesiątych Ku1tura opierać się mogło tylko na pamięci piszącego i na powtórnej lekturze niektórych tekstów, odczytywanych dzisiaj z innej zupełnie perspektywy niż ówczesna, warszawska, i z innym od ówczesnego, warszawskiego, doświadczeniem. Wydaje mi się jednak, że próby takiej dokonać warto, choćby dlatego tylko, żeby spojrzeć na rolę Kultury oczyma tak zwanego
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego