Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 9
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
100 i 200-złotowe. Przestępca nie chciał bilonu. Włożył pieniądze do plastikowej torby, a następnie schował pod kurtkę.
Na koniec mężczyzna, zachowując nadal stoicki spokój, położył na ladzie petardę. Powiedział, że jest to bomba, która wybuchnie, jeśli paniom przyjdzie do głowy wszczęcie alarmu. Następnie wyszedł z budynku i udał się piechotą w kierunku wsi. Przerażone kobiety wyniosły petardę na zewnątrz, zamknęły budynek od środka i powiadomiły o przestępstwie policję. Pracownice banku były tak zaskoczone, że w trakcie napadu zapomniały o włączeniu alarmu, mimo że budynek był w takowy wyposażony.
Nie wiadomo czy przestępca działał w pojedynkę, czy też w pobliżu banku
100 i 200-złotowe. Przestępca nie chciał bilonu. Włożył pieniądze do plastikowej torby, a następnie schował pod kurtkę.<br>Na koniec mężczyzna, zachowując nadal stoicki spokój, położył na ladzie petardę. Powiedział, że jest to bomba, która wybuchnie, jeśli paniom przyjdzie do głowy wszczęcie alarmu. Następnie wyszedł z budynku i udał się piechotą w kierunku wsi. Przerażone kobiety wyniosły petardę na zewnątrz, zamknęły budynek od środka i powiadomiły o przestępstwie policję. Pracownice banku były tak zaskoczone, że w trakcie napadu zapomniały o włączeniu alarmu, mimo że budynek był w takowy wyposażony.<br>Nie wiadomo czy przestępca działał w pojedynkę, czy też w pobliżu banku
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego