niej to we śnie znajdziemy piosenkę:<br><br>We wnętrzu róży są domy ze złota, <br>Zimne strumienie, czarne izobary,<br>I świt ma palce na krawędzi Alp,<br>I wieczór spływa z palm w zatoki morza.<br>1040<br>Kiedy umiera ktoś we wnętrzu róży,<br>Długim pochodem sfałdowanych płaszczów<br>Niosą go z góry drogą purpurową,<br>W pieczary płatków świecą pochodniami,<br>I pogrzebany będzie w nietykalnym<br>1045<br>Początku barwy, pod źródłem westchnienia,<br>We wnętrzu róży.<br><br>Nazwy miesięcy niech tylko to znaczą,<br>Co znaczą. W żadnej grom armat "Aurory"<br>Niech nie trwa. Żadnej nocny marsz chorążych<br>1050<br>Niechaj nie skazi. Najwyżej pamiątka<br>Niech się zachowa, niby wachlarz w kufrze