Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 19
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
nowojorski rzeźbiarz Ernst Aebi. Dotarł tu z karawaną wielbłądów 12 lat temu. Jechał do kopalń soli w Taodeni, położonych kolejne trzysta kilometrów na północ do Araouane. Wielbłądom droga z Timbuktu do kopalń zajmuje ponad dwa tygodnie. Trochę przed połową marszruty czeka je chwila wytchnienia w Araouane. Dla zwierząt i powozicieli piekielna osada pielęgniarza Ahmeda wydaje się wtedy darem niebios.

Araouane: piasek zabiera wszystko. Za rok, dwa, kiedy przykryje ściany tego domu, stanie nad nim następny

Taodeni to miejsce prawdziwie przeklęte. Dawnymi laty zsyłanym tu więźniom politycznym dawano wybór: mogli kopać sól w zamian za żywność i wodę albo mogli uciec. Ale
nowojorski rzeźbiarz Ernst Aebi. Dotarł tu z karawaną wielbłądów 12 lat temu. Jechał do kopalń soli w Taodeni, położonych kolejne trzysta kilometrów na północ do Araouane. Wielbłądom droga z Timbuktu do kopalń zajmuje ponad dwa tygodnie. Trochę przed połową marszruty czeka je chwila wytchnienia w Araouane. Dla zwierząt i powozicieli piekielna osada pielęgniarza Ahmeda wydaje się wtedy darem niebios.<br><br>&lt;tit&gt;Araouane: piasek zabiera wszystko. Za rok, dwa, kiedy przykryje ściany tego domu, stanie nad nim następny&lt;/&gt;<br><br>Taodeni to miejsce prawdziwie przeklęte. Dawnymi laty zsyłanym tu więźniom politycznym dawano wybór: mogli kopać sól w zamian za żywność i wodę albo mogli uciec. Ale
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego