Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 32
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
profesor (psychologii KUL) Adam Biela. Wyśmiał obawy, że ktoś nie da sobie rady z utrzymaniem podarowanego mu mieszkania.
Zwrócił się do prowadzącego: "Wyobraźmy sobie, że daję Ojcu samochód, a Ojciec nie ma nawet na benzynę. Cóż prostszego, niż samochód ten sprzedać i kupić tańszy, a wtedy i na benzynę będą pieniądze". Prowadzący poszedł jeszcze dalej: "Nie muszę kupować tańszego samochodu. Przekazałbym pieniądze za samochód na konto Caritas Polska". Obaj panowie z łatwością zapomnieli, że w metaforze tej "samochód" miał oznaczać "mieszkanie", i jeśli bez samochodu można się obyć, bez mieszkania już nie. Właściciel jego musi mieć pieniądze nie na żadną benzynę
profesor (psychologii KUL) Adam Biela. Wyśmiał obawy, że ktoś nie da sobie rady z utrzymaniem podarowanego mu mieszkania.<br>Zwrócił się do prowadzącego: "Wyobraźmy sobie, że daję Ojcu samochód, a Ojciec nie ma nawet na benzynę. Cóż prostszego, niż samochód ten sprzedać i kupić tańszy, a wtedy i na benzynę będą pieniądze". Prowadzący poszedł jeszcze dalej: "Nie muszę kupować tańszego samochodu. Przekazałbym pieniądze za samochód na konto Caritas Polska". Obaj panowie z łatwością zapomnieli, że w metaforze tej "samochód" miał oznaczać "mieszkanie", i jeśli bez samochodu można się obyć, bez mieszkania już nie. Właściciel jego musi mieć pieniądze nie na żadną benzynę
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego